W kategorii “Nasze teksty / Relacje z wydarzeń artystycznych” umieściłem moje wrażenia z ostatniego wernisażu w Otwartej Pracowni
Polecamy stronę firmy Doroty i Dawida: Żeby dzieciństwo było przygodą!
Kliknij aby zobaczyć: Stamdo.com
Ten wiersz napisała Basia. Niech będzie naszym wspomnieniem Krzyśka Drohomireckiego.
***
Moja kawa poranna
czarna jak smoła
goryczą wydobywa
wschodzące słodkości dnia
Moja kawa towarzyska
paruje i nęci zapachem
intymność rozmowy pobudza
Moja kawa wieczorna
po dobrym obiedzie
malutka i słodka
pozwala szaleć do rana
Barbara Jajszczyk
Na stronie Grzegorza Turnaua ukazała się informacja na temat audycji Radia Szczecin o komutatorach przestrzenno-czasowych.
Kliknij aby posłuchać: Rzecz o komutatorach przestrzenno-czasowych…
Byliśmy z Basią na Wawelu na wystawie Edwarda Dwurnika “Bitwy pod Grunwaldem.” To tak naprawdę pierwsza oficjalna wystawa MOCAK (Museum of Contemporary Art Krakow). Ponieważ budynek na Zabłociu nie jest jeszcze gotowy, rozpoczęto na Wawelu. Wystawa to dwa duże obrazy z dominującym błekitem paryskim: “Bitwa pod Grunwaldem” i “Hołd Pruski.” Jest też tam trochę rysunków i szkiców, a także “Hołd Pruski” Matejki. Dzieła Dwurnika trudno opisać, ale najwyraźniej w “Bitwie pod Grunwaldem” robi aluzje do “walki” o krzyż na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Bardzo ładnie wydano niewielki katalog.
Andrzej
Obraz olejny mojej siostry Ani będzie wystawiony na 6th Annual Small Works Show w 440 Gallery w Nowym Yorku. Wernisaż 2 grudnia br. od godz. 18:00. 440 Sixth Avenue, Brooklyn, NY 11215
Anna Goszczynska – Meadow, Oil on stretched canvas,
7 1/2 x 7 1/2 x 1 1/4″
Można zobaczyć Basię, w Kronice Krakowskiej, na rowerze! Zaczyna się od czasu 4:21Obejrzyj
Ukazała się nowa płyta Grzegorza Turnaua pt. “Fabryka klamek.” Znajdująca się na niej piosenka pt. “Przepakowania” jest poświęcona pracy naukowej Andrzeja
Okładka płyty “Fabryka klamek”
Prapremierę piosenki, jeszcze pod tytułem “Komutatory przestrzenno-czasowe,” można obejrzeć i posłuchać na YouTube Obejrzyj
3 listopada obejrzałem dwie interesujące wystawy w warszawskiej Zachęcie. Pierwsza to monograficzna prezentacja francuskiej artystki Annette Messager, pt. „Na pokaz” (Faire parade). To fotografie, instalacje, rysunki, haft (raczej niezbyt artystyczny, w tradycyjnym rozumieniu tego terminu) i malarstwo. Całość nadspodziewanie dobra. Na wystawie dużo wycieczek młodzieży. O ile starsi z nich zajęci są na ogół sobą i głupimi komentarzami, to maluchy naprawdę przeżywają tę sztukę – aż miło popatrzeć. Szczególne wrażenie, na dzieciach, robi wielka nadmuchiwana instalacja pt. „Wietrzyk.”
Następna wystawa to „Hokaina” Jakuba Juliana Ziółkowskiego, urodzonego w Zamościu absolwenta krakowskiej ASM z 2005 roku. W jego surrealistycznych gwaszach i pracach olejnych dominuje czerwień i żółć. Wygląda na to, że młody artysta ma ogromny potencjał. Sporo prac ma wyraźnie obsceniczny charakter – muszę przyznać, że oglądam je z pewnym trudem. Pierwszą salę zajmuje, poza innym małym obrazkiem, duży obraz pt. „Wielka bitwa pod stołem.” To trochę takie malarstwo prymitywne, ale ma swój urok.
Andrzej