July 16th, 2010 — 4:09pm

W kategorii “Nasze teksty/Relacje z podróży” umieściłem opisy naszych ostatnich wizyt w Genui i Lizbonie;
w kategorii “Relacje inne” opis czterech wystaw sztuki współczesnej, które obejrzeliśmy w Lizbonie;
w kategorii “Nasze zdjęcia” można też zobaczyć nieco fotografii z tych wyjazdów
Andrzej

June 8th, 2010 — 10:51am

W kategorii “Nasze teksty/Relacje z podróży” umieściłem opis naszego dwutygodniowego pobytu w Południowej Afryce; w kategorii “Nasze zdjęcia” można też zobaczyć nieco fotografii z tej wyprawy (w trzech częściach)
Andrzej

May 4th, 2010 — 9:51am

W kategorii “Nasze teksty/Relacje z podróży” umieściłem opis naszego tygodniowego pobytu w Korei; w kategorii “Nasze zdjęcia” można też zobaczyć nieco fotografii z tej wyprawy
Andrzej

March 27th, 2010 — 1:50pm

Polecam piosenkę Michała Zabłockiego (tekst) i Grzegorza Turnaua (muzyka i wykonanie) na temat mojej pracy naukowej :-): http://www.youtube.com/watch?v=jmEMdRYoB_4
Andrzej

February 15th, 2010 — 3:45pm

maks
My w Walentynki 2010

January 27th, 2010 — 11:52am

Polecam blog kulinarny naszej Doroty: http://dodawi-lulkowo.blogspot.com/. Palce lizać!
Andrzej

January 25th, 2010 — 1:12pm

Polecam blog kulinarny naszej Ewy: http://jedzerka.blogspot.com/. Palce lizać!
Andrzej

January 18th, 2010 — 1:17pm

Na stronie “Basia” umieściłem portret Basi, pędzla Andrzeja Okińczyca / At the “Basia” page I’ve added Barbara’s portrait by Andrzej Okińczyc
Andrzej

January 18th, 2010 — 12:54pm

W kategorii “Nasze teksty” umieściłem nowy tekst o Krakowie, który ukazał się w Gazecie Wyborczej: “Łódź a Kraków: wizja kontra trwanie”
Andrzej

December 30th, 2009 — 12:52pm

Z Basią i Robertem byliśmy w Centrum Bonarka, aby w Cinema City obejrzeć nowy film Jamesa Camerona pt. „Avatar”. Uznajemy, że premiera tego przełomowego technicznie filmu trójwymiarowego uzasadnia godną oprawę. Dlatego też kupujemy bilety do sali VIP. Przed seansem w wydzielonym lobby można się czegoś napić i przekąsić (w cenie biletu). Nieduża sala kinowa, z dużym jak na nią ekranem, jest bardzo komfortowa. Wielkie fotele mają regulację elektryczną. Film trwa prawie trzy godziny, więc wygodne siedzenia mają swoje znaczenie. Przed wejściem dostajemy okulary umożliwiające oglądanie obrazu 3D. Sam film to typowa bajka, ale ogląda się sympatycznie. Wrażenie robią efekty specjalne, w tym niezwykłe krajobrazy. Tu nachodzi mnie refleksja, że tego typu efekty związane z krajobrazami i przyrodą stępiają naszą wrażliwość na rzeczywiście otaczające nas piękno. Już w czasie ostatniej wizyty na hawajskiej wyspie Kaua’i zauważyłem, że mam pewien niedosyt. Po prostu rzeczywistość wyglądała mniej efektownie niż „podrasowane” widoki, z kręconego tam na przykład „Parku Jurajskiego”. Inna refleksja wynikająca z oglądanej bajki dotyczy przyrody wokół nas, którą bezwzględnie niszczymy. I nie trzeba aż lecieć na planetę Pandora, aby to zauważyć. Ilekroć wspomnę, że nadal wycina się drzewa w najstarszej europejskiej puszczy, w okolicach Białowieży, bo „okoliczni mieszkańcy muszą mieć jakieś zajęcie”, to serce mi się kraje. Część przesłań filmu, najwyraźniej nawiązująca cytatami do amerykańskich działań w Iraku czy Afganistanie, brzmi trochę naiwnie. Wojny tam prowadzone, to nie akcje przeciwko niewinnym i łagodnym Na’Vi. Z drugiej strony, pociągający jest świat ludzi żyjących w zgodzie z przyrodą. Czy jest to jednak możliwe w naszym przeludnionym i przepełnionym techniką świecie?
Andrzej

Back to top